
Jakoś tak dziwnie się złożyło, że dni biurowe mam dwa: wtorki i czwartki, a dni babciowe też dwa i też wtorki i czwartki. Co oznacza, że w te dni praktycznie nie ma mnie w domu. I wszystko byłoby ok, ale się gromadzą domowe sprawy do ogarnięcia ;) muszę przemyśleć, czy tak mi to odpowiada, czy jednak nie wolałabym do babć w inne dni. Choć u Babć czeka obiadek, którego będąc w biurze, nie zdążyłabym przygotować, więc są i zalety takiego układu.
> It's strange that I have two office days: Tuesdays and Thursdays, and two Grandma days, also Tuesdays and Thursdays. Which means I'm practically homeless on those days. And everything would be fine, but household chores are piling up ;) I need to consider whether this suits me or whether I'd prefer to visit Grandma on other days. Although Grandma's has dinner lined up, which I wouldn't have time to prepare if I were at the office, so there are advantages to this arrangement.

Na rysunku powyżej proszę państwa Tatuś i Dzidzia. Fajnie się dzieciaki u Babci bawiły :)
> In the picture above, you can see Dad and Baby. The kids had a great time at Grandma's :)

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io