[PL / ENG] Liz Moore, "Rzeka odchodzących dusz" / "Long Bright River"

@asia-pl · 2025-09-28 20:31 · Hive Book Club

Zacznijmy może od tego, skąd akurat ta książka, a nie jakiś Małecki. Otóż, wpadłam na nią na fejsiku jednego z moich ulubionych autorów. Nie pisał on wprawdzie o tej książce, a o nowej tejże autorki. Poniżej to, co napisał.

Let's start with where this particular book came from, and not some Małecki. Well, I came across it on the Facebook page of one of my favorite authors. He wasn't writing about this book, but about a new one by the same author. Below is what he wrote.

zdjęcie z fejsika autora Wojciecha Chmielarza

Przyznam szczerze, że tak ogólnie te wakacje czytelniczo były mocno rozczarowujące. Przeczytałem sporo kryminałów, które po prostu były nieudane. I to nawet od autorów, o których myślałem, że nawet jak będę mieć słabszy moment, to poniżej pewnego poziomu nie zejdą (zerkam na ciebie Stephenie Kingu!). Ale była jedna pozycja, która sprawiła, że szczęka opadła mi z wrażenia, a wnętrzności skręciły z zazdrości. To "Bóg lasów" Liz Moore. Podchodziłem do tej pozycji z pewną ambiwalencją. Bo z jednej strony, znałem już Liz Moore ze znakomitej "Rzeki odchodzących dusz". Powieści mrocznej, przejmującej i bardzo mocnej. Polecałem ją zresztą Państwu. Z drugiej natomiast z okładki straszyły mnie informacje o tym, że sprzedano milion egzemplarzy i to "najbardziej wciągający thriller tego lata". A takie teksty zawsze budzą u mnie pewien sceptycyzm, bo zbyt często szło za nimi czytelnicze rozczarowanie. Wspomnę tylko przeciętną "Dziewczynę z pociągu" Pauli Hawkins, która zresztą też "Boga Lasów" poleca z okładki. No, ale tym razem czekało mnie przyjemne zaskoczenie i autentyczny zachwyt. No dobra. Mamy lato 1975 roku i wakacyjny obóz gdzieś w dzikich odstępach stanu Nowy Jork. Obóz należy do zamożnej rodziny Van Laarów, którzy w pobliżu mają też swoją letnią siedzibę i szykują się do corocznego, prestiżowego przyjęcia. I właśnie wtedy z obozu znika Barbara - zbuntowana córka Van Laarów. Rozpoczynają się poszukiwania. Szczególnie, że to nie pierwsza tego typu tragedia. Czternaście lat temu zniknął starszy brat Barbary. Nigdy się nie odnalazł. A na domiar złego z więzienia ucieka seryjny morderca Jacob Sluiter, który terroryzował okolicę. Już z tego krótkiego opisu widzicie Państwo, że dużo się dzieje i jest bardzo gęsto. Mamy sporo wątków, postaci i co najmniej trzy plany czasowe. Razem z autorką zanurzamy się w ten gąszcz wzajemnych powiązań, niedomówień, żali, napięć, konfliktów, tajemnic i dawnych grzechów. Jest ta książka przy tym bardzo dobrze skonstruowana. Bardzo czytelna. Początkowo można mieć wrażenie chaosu. Przeskakujemy od jednej postaci do drugiej. Ale wkrótce wyłania się z tego porządek i widzimy, że Moore konsekwentnie prowadzi nas do rozwiązania zagadki zaginięcia Barbary. Przy tym wszystkim zaś muszę powiedzieć, że Moore po raz kolejny udało się napisać książkę bardzo mądrą. Może nie tak wstrząsającą, jak "Rzeki...", bo skupioną na problemie nie społecznym, nie tak spektakularnym, ale jednak ważnym, chociaż bardziej indywidualnym. To opowieść o walce o siebie, o budowaniu autonomii, o odwadze do tego, żeby stanąć i bronić swoich własnych przekonań. Nawet jeśli naprzeciwko siebie mielibyśmy cały świat. Bardzo dobra rzecz. Szczerze i z całego serca polecam.

I'll be honest, overall, this summer reading was a huge disappointment. I read a lot of crime novels that were simply underwhelming. And even by authors I thought would never fall below a certain level, even if I had a weak moment (looking at you, Stephen King!). But there was one book that made my jaw drop in amazement and my insides twist with envy. It was Liz Moore's "God of the Woods." I approached this book with a certain ambivalence. On the one hand, I already knew Liz Moore from the excellent "Long Bright River." A dark, poignant, and very powerful novel. I recommended it to you, by the way. On the other hand, the cover's claim that it had sold a million copies and was "the most gripping thriller of the summer" frightened me. And such texts always arouse a certain skepticism in me, because they too often led to disappointment. I'll just mention the mediocre "Girl on the Train" by Paula Hawkins, who also recommends "God of the Woods" from the cover. But this time I was in for a pleasant surprise and genuine delight. Okay. It's the summer of 1975, and a summer camp somewhere in the wilds of upstate New York. The camp belongs to the wealthy Van Laar family, who also have a summer residence nearby and are preparing for their annual, prestigious party. And just then, Barbara, the Van Laar family's rebellious daughter, disappears from the camp. The search begins, especially since this isn't the first tragedy of its kind. Fourteen years ago, Barbara's older brother disappeared. He was never found. And to make matters worse, serial killer Jacob Sluiter, who had been terrorizing the area, escapes from prison. Even from this brief description, you can see that a lot is happening and the plot is very dense. We have numerous plotlines, characters, and at least three time frames. Together with the author, we plunge into this thicket of interconnectedness, misunderstandings, regrets, tensions, conflicts, secrets, and past sins. This book is also very well constructed. Very readable. Initially, you might feel chaos. We jump from one character to another. But soon, order emerges, and we see Moore consistently leading us toward solving the mystery of Barbara's disappearance. Despite all this, I must say that Moore has once again managed to write a very intelligent book. Perhaps not as shocking as "Rivers...", because it focuses on a not-so-social, not-so-spectacular, but still important, albeit more individual, issue. It's a story about fighting for oneself, about building autonomy, about the courage to stand up and defend one's own beliefs. Even if the whole world were against us. A truly wonderful read. I sincerely and wholeheartedly recommend it. [google translate]

Tak, ta recenzja zachęciła mnie do tego, żeby sięgnąć po książkę tej nieznanej mi autorki, ale postanowiłam najpierw zajrzeć do tej wcześniejszej pozycji, o której wspomniał Chmielarz - "powieści mrocznej, przejmującej i bardzo mocnej", którą już wcześniej gdzieś polecał swoim czytelnikom. I cóż, w pierwszej kolejności chciałabym tylko powiedzieć, drogi panie Chmielarzu, że może, jeśli chciałby pan przeczytać jakąś dobrą książkę, to może niech pan przeczyta Chmielarza, hihi. Nie powiem, tematykę autorka porusza tu mocną, ale książka jest kwadratowa, amerykańska do kwadratu, no jakoś nie. Przeczytałam ją z zainteresowaniem, bo taka to kryminalno-narkotyczna specyfika, że wciąga, ale serio: w tej dziedzinie po prostu jest wciągająco i autor musiałby się bardzo postarać, żeby zmaścić taki temat. A autorka w moim odczuciu napisała książkę przeciętną. Choć uderzającą w ważne struny. Ale w niczym nie zbliżającej się do tego, co osiągnęła Rowling w swojej książce o narkotykach (Trafny wybór, mam ciary na samą myśl jak sobie wspomnę).

Yes, this review has inspired me to pick up a book by this unknown author, but I decided to first check out the earlier book Chmielarz mentioned – a "dark, poignant, and very powerful novel" that he's recommended to his readers before. Well, first of all, I'd just like to say, dear Mr. Chmielarz, that maybe if you're looking for a good book, you should read Chmielarz, haha. I won't say the author tackles a powerful subject here, but the book is square, American to the core, well, not at all. I read it with interest because it has such a gripping crime-drug theme, but seriously: it's simply captivating in this genre, and the author would have to try really hard to nail such a theme. And in my opinion, the author wrote an average book. Although it hits a chord. But nothing close to what Rowling achieved in her book about drugs (Apt choice, I get shivers just thinking about it).

cityandstatepa.com

Tak więc tak, złe to nie było, ale wystarczy spojrzeć sobie na zdjęcia z Kensington lub obejrzeć reportaż i jest chyba bardziej mroczno i poruszająco. Przeczytałam, spoko, byłam zainteresowana. Ale po tak wysoce polecanej książce przez Chmielarza chyba po prostu oczekiwałam więcej.

So yes, it wasn't bad, but just look at the photos from Kensington or watch the report and it's probably darker and more moving. I read it, it was okay, I was interested. But after such a highly recommended book by Chmielarz, I guess I just expected more.

Wystarczy zresztą tylko spojrzeć, jakie obrazy z tego miasta podpowiada Google grafika:

Just look at what images of this city Google images suggest:


Lubimyczytac.pl:

Wytrop seryjnego mordercę, podążając ulicami Kensington, gdzie niemal na każdej rodzinie piętno odcisnęły narkotyki. Mickey i Kacey – nierozłączne siostry. Troszczyły się o siebie nawzajem, odkąd ich matka przedawkowała. Ale to było kiedyś. Teraz dzieli je pięć lat milczenia i Kensington Avenue. Policjantka Mickey patroluje tę ulicę. Uzależniona Kacey prostytuuje się, żeby zarobić na narkotyki. W pogrążonej w kryzysie opioidowym Filadelfii giną młode kobiety. Media i policja nie interesują się ich losem – bo to tylko narkomanki. Jednak Mickey zauważa, że pierwsza z ofiar została zamordowana. I paraliżuje ją strach. Jej siostry nikt nie widział od ponad miesiąca. Jej siostra może być następna. Mickey – wbrew swoim przełożonym i ryzykując karierą – zaczyna działać. Czy ustali, kim jest morderca, zanim dla Kacey będzie za późno? Liz Moore, autorka bestsellerowych i wielokrotnie nagradzanych thrillerów, stworzyła poruszającą, wielowątkową kryminalną opowieść.

Track a serial killer through the streets of Kensington, where almost every family has been scarred by drugs. Mickey and Kacey – inseparable sisters. They have cared for each other since their mother overdosed. But that was a long time ago. Now, five years of silence separate them, and Kensington Avenue. Officer Mickey patrols the street. Addict Kacey prostitutes herself to earn money for drugs. In Philadelphia, gripped by the opioid crisis, young women are dying. The media and police ignore their fate – because they are only drug addicts. However, Mickey notices that the first victim has been murdered. And fear paralyzes her. No one has seen her sister in over a month. Her sister could be next. Mickey – defying her superiors and risking her career – takes action. Will she discover the killer before it's too late for Kacey? From bestselling and award-winning thriller author Liz Moore comes a gripping, multi-layered crime story.

#hive-180164 #polish #pl-ksiazki #hivebookclub #ecency #palnet #proofofbrain #archon
Payout: 5.893 HBD
Votes: 334
More interactions (upvote, reblog, reply) coming soon.