Dziennik #260/2025 - lozko

@ataraksja · 2025-09-17 17:22 · polish

Dobry wieczor.

Zle spalam. Dlatego tez mialam w planach pospac po śniadaniu. Ledwo przysnelam to wpadla pani psycholog I porwała mnie na rozmowę. Celem rozmowy bylo ustalenie źródła mojego złego samopoczucia. Spoiler alert: nic nie ustaliłyśmy. Pojawiło sie kilka koncepcji ale mi sie nie wydają one zbyt prawdopodobne. Oczywiście moge być w błędzie bo może czegoś nie dostrzegam lub nie chce dostrzegać ale tak po prostu czuje. Oczywiście z calej rozmowy zrobiłam sobie notatki ktore bede potem omawiać z moją pania psycholog juz po wyjściu ze szpitala. Tu pani stażystka powiedziala ze mam ogromne zasoby ku temu żeby ułożyć sobie zycie i szczerze? Nie za bardzo w to wierzę ale podniosło mnie to troche na duchu.

Do kolacji leżałam w lozku. Nie mam ani siły ani ochoty na zadna aktywność. Czuje sie dzisiaj katastrofalnie a jeszcze do tego dochodzi uczucie samotności bo jakiś taki dzisiaj jest dzien ze wszyscy zalatani i nikt nie ma za bardzo czasu pogadać. Totalnie to rozumiem to nie tak ze mam jakieś pretensje czy cos. Broń Boże. Odezwała sie jedynie przyjaciółka od której sie izoluje od jakiegos juz czasu i jak zwykle rozmowa skończyła sie na tym ze na pytanie o samopoczucie wysłałam okejke. Jeśli jej to odpowiada to mi również. Wkurwia mnie ta relacja strasznie.

I dzien zleciał. Czekam do 20 żeby wziąć leki i idę spać bo ani nie mam ochoty trwać w tym dniu ani nie mam na to siły. Tak po prostu.

Do jutra.

#polish #pl-blog #pl-emocjonalnie
Payout: 0.000 HBD
Votes: 62
More interactions (upvote, reblog, reply) coming soon.