Dziennik #271/2025 - koniec

@ataraksja · 2025-09-28 16:51 · polish

Dobry wieczor.

Juz mi sie nawet nie chce marudzić na problemy ze snem. Ta noc byla okropna. Nawet gdy udalo mi sie usnąć to moja glowa generowała koszmary wszelakiej maści. A w sumie nie wszelakiej tylko takie w których ciągle ktos robił mi różnoraką krzywdę. Wstałam bardzo zmeczona I w totalnej rozsypce.

Wczoraj dostalam od przyjaciółki klocki. Dzisiaj rano po śniadaniu dostalam turbo doładowania. Próbowałam sie przy klockach wyciszyć ale przyszło takie jebniecie ze bylam przekonana ze rozpeta sie hipomania.

1000009440.jpg

Zakochałam sie w tych klockach. Ryje mi łeb z jak dobrym i wspaniałym człowiekiem tworze małymi kroczkami przyjazn.

No wiec zaczęło mnie szarpać w stronę hipomanii wiec zaczęłam latac jak debil bo mnie roznosiło. I tak mnie poszarpało kilka godzin i nagle przyszla taka rozpacz ze chcialam isc odebrać sobie zycie. Dlaczego? Bo w koncu sobie zdałam sprawę ze rozpadła sie jedna moja przyjazn. Tzn inaczej. To sie rozpadało od wielu miesiecy ale w koncu moj mozg przetrawił informacje ze to koniec. I nie chodzi o jakieś takie ostateczne porachunki czy cos bo one nie nastąpiły bo ciągle każemy sie wzajemnie milczeniem. Chodzi o to ze ja sie juz poddaje. Nie jestem idealnym człowiekiem. Nawet jako dobrego człowieka bym siebie nie określiła ale bylam zawsze tak jak umialam najlepiej. Naprawde sie starałam. Pewnie popełniłam po drodze milion błędów zawiodłam pewnie z tysiąc razy ale zawsze bylam. A ja zostałam porzucona jak jakiś pies w momencie gdy rozpadło sie moje zycie. Rozumiem ze ostatni czas jest trudny i bardzo ciężko przy mnie byc ale czy naprawde jestem aż takim smieciem za zasłużyłam na totalne porzucenie? Traktowałyśmy sie jak córka- matka I cóż moge powiedzieć.. pogardziła mna jak moja biologiczna matka. Przytyka mnie z braku tlenu. Boli mnie każdy atom w ciele. Nie rozumiem jak można porzucić człowieka bez slowa i to jeszcze w tak trudnym czasie. Przez całą te sytuacje mam sie za najgorszego śmiecia na swiecie i mysle ze lekarze na jutrzejszej wizycie nie będą zadowoleni z mojego aktualnego stanu.

Nie wiem jak mam sie podniesc. Nie mam kurwa pojęcia. Na ten moment to mi sie wydaje w ogole niemożliwe.

Chcialabym przestać istnieć.

Do jutra.

#polish #pl-blog #pl-emocjonalnie
Payout: 1.352 HBD
Votes: 45
More interactions (upvote, reblog, reply) coming soon.