Dziennik #300/2025 - nowa rzeczywistość

@ataraksja · 2025-10-27 20:18 · polish
Dobry wieczór. Mówiąc wprost: złamałam abstynencję na każdym froncie. Ale już mi się nie chce tego rozbijać na atomy. Złamałam, podnoszę się. W każdym razie dzisiaj wzięłam się w garść już. Tragicznie spałam, ale mimo tego wstałam trochę przed budzikiem i poszłam pobiegać. Był hardkor z tętnem i moją wytrzymałością, ale się starałam. ![image.png](https://files.peakd.com/file/peakd-hive/ataraksja/23uRKxJ22u5gtmHQdeEgBWyJA8z6sjWnpf1cDZKqKpfZta7YreirU1mQ7Q4Aposz3eWnP.png) ![image.png](https://files.peakd.com/file/peakd-hive/ataraksja/23vsqqKvDFcBAiQC3hH8oWyaZyinmbYkN3H6pPd2wS7QFRt4dvBdamXUxaPBVxXQXBbkG.png) Po bieganiu zakupy, ponieważ postanowiłam wrócić do zdrowego odżywiania i odchudzania. Zakupy napełniły mnie ogromnym lękiem, ale starałam się być dzielna. Kurewsko boli mnie żołądek, płonie mi żywym ogniem, ale zmusiłam się do zjedzenia śniadania i obiadu. ![20251027_054640.jpg](https://files.peakd.com/file/peakd-hive/ataraksja/23xUj8ovPfZLKnXfR7vWaee32HYtp5aKQ9kx2D4bity1E6exuvc3VTqq9e1fWNeQ1We2X.jpg) *Źródło: fotografia własna* ![20251027_162552.jpg](https://files.peakd.com/file/peakd-hive/ataraksja/23wWuAgnL6NcmvpU8dkNdANC6x9vHfSCApNKaCwyeG79mHznDtnCmVpKGqWwv7CcjMk9i.jpg) *Źródło: fotografia własna* Pojechałam do przyjaciółki, z którą miałam na pieńku od parę miesięcy wszystko wyjaśnić. Cóż mogę powiedzieć.. Niby mnie rozumie, niby wyciągnie wnioski, ale szczerze? Nie mam już na to nadziei. Jeśli tak będzie to super, będę szczęśliwa, bo mi zależy, ale jeśli nic z tego nie wyjdzie to przyjmę to z akceptacją i kolejnej próby ratowania relacji nie podejmę, bo już mam dość. Po nieprzyjemnej rozmowie porozmawiałyśmy sobie serdecznie i poczułam zalążek dawnych czasów. Wieczorem nastąpiła nowa rzeczywistość, a mianowicie odebrałam kolegę i wprowadził się do mnie na kilka dni. Jest to dla mnie coś nowego, ale muszę przyznać, że to całkiem miłe mieć do kogo otworzyć ryja w domu. Jesteśmy kumplami i tylko kumplami pozostaniemy, ale może to nie tylko ja pomagam jemu, ale on mi też i swoją obecnością pomoże mi się podnieść? Nie wiem.. Pies go kocha, ja go lubię, niech się dzieje co chce. Idę zrobić kolację i spać, bo jestem wyczerpana, po prostu. Do jutra.
#pl-blog #pl-emocjonalnie
Payout: 0.000 HBD
Votes: 74
More interactions (upvote, reblog, reply) coming soon.