Raport z pola walki o piękne twarze.
Kilka portretów które ostatnio wygenerowałem z Ai. Chyba jest już lepiej, skóra jest lepsza z tym walczyłem przez ostatni miesiąc.
Dalej są problemy z zębami wyglądają bardzo podobnie i nienaturalnie. Twarze też mają za dużo symetrii i uogólnienia. Daleko jeszcze do piękna prawdziwych kobiet ale bliżej do tych sztucznych instagramowych. W fotografii lubiłem większe zbliżenia bardziej intymne, to niestety nie jest jeszcze możliwe z Ai efekt jest rozczarowujący.
Ciekaw jestem co o tym sądzicie jak się dużo patrzy na twarze to się traci dystans. Na szczęście znam kilka zachwycających realnych kobiet i mam porównanie. Piękno bez kontekstu i świadomości realnej istoty jest bardzo upośledzone.
Najbardziej podobają ma się te osoby z którymi mamy jakąś więź.
Patrze na te modelki gwiazdy wiem że są piękne ale znane mi osoby bija je na głowę :D
Jak widzę w twarzach cechy znanych mi osób to mi się bardziej podobają. To chyba efekt wielokrotnej ekspozycji dobrze znany psychologi.
Chylę czoło przed pięknem znanych mi osób i pozdrawiam
Tak o tobie mówię :D 
