Mam problem z konkursami. Co do zasady nie są one złym pomysłem. To dość prosty sposób zaktywizowania ludzi. Sęk w tym, że na Hive często są one traktowane jako cudowny środek na onboarding. Przykładem jest Vibes. @lordbutterfly uparcie twierdzi, że jest to na Hive jedna z niewielu rzeczy, które faktycznie spełniła swoje zadanie. Świetny żart. Zwłaszcza, że wydano na to 50K HBD. Dość łatwo jest generować ruch rozdając co tydzień 1000 dolarów ludziom z Ameryki Łacińskiej i Afryki. Problem pojawia się, gdy kurek jest zakręcany. Lord Motyl jest na Hive/Steem wystarczająco długo by wiedzieć, że motywacja oparta tylko na nagrodach jest kiepskim fundamentem. W polskiej społeczności też mieliśmy kiedyś konkurs - Tematy Tygodnia. Bardzo go lubiłem. Ale tak się składa, że zainteresowanie nim było silnie powiązane z ceną tokenu. Dlatego dziś, gdy cena HIVE jest bliska historycznego minimum, próba przyciągania ludzi pieniędzmi wydaje się być jednym z najgorszych możliwych pomysłów.
A co jest dobrym pomysłem? Budowanie narzędzi dla istniejących społeczności zawierających zupełnie nowe rozwiązania. Pisałem już jakiś czas temu, że zespół @gtg pracuje nad tokenami drugiej warstwy skrojonymi dokładnie pod potrzeby @krolestwo. Kluczowa jest tu między innymi możliwość stworzenia reguły, że raz odstake'owany token nie może być ponownie zastakowany. Pozwoli to na przywiązanie siły głosu do osoby.
Królestwo jest jednym z najlepszych poligonów dla Hive. Eksperymentujemy i często dość szybko otrzymujemy odpowiedzi. Z konkursem też próbowaliśmy. Było uczciwe głosowanie na najlepszą pracę zrobioną podczas warsztatów. Zwyciężczyni otrzymała 100 HBD. Ale jeden konkurs wystarczył nam, by dowiedzieć się, że rozdawanie HBD nie buduje prawdziwego zaangażowania. Ono musi wynikać z potrzeb. Ludzie w naszej społeczności nie mają potrzeby pisać blogów. Chcą natomiast decydować o prostych sprawach. Na przykład jaki film lub książkę wybrać na spotkanie. I do tego Hive nadaje się dobrze. Na razie jednak nie proponuje niczego nadzwyczajnego. To jednak może się zmienić w najbliższej przyszłości.

Piątkowy Klub Filmowy
Na koniec studium przypadku dla lepszego zrozumienia o czym piszę. Mamy w Królestwie klub filmowy. Ostatnio głosowanie zostało przeniesione na Hive. Ludzie proponują filmy, potem na nie głosują. Wygrywa ten, który ma największą liczbę głosów. W przypadku remisu decyduje RCR power. @annakraska narzeka jednak na zjawisko, że ludzie, którzy głosują na dany film, nawet gdy on wygra to nie przychodzą, aby go obejrzeć. Myślę, że rozwiązaniem tego problemu jest właśnie blockchain. Załóżmy, że @thebeedevs stworzy proste do ogarnięcia tokeny drugiej warstwy i narzędzie do głosowania z ich użyciem. Wówczas najprostsza solucja to: rozdawać ludziom za uczestnictwo w seansach jakieś filmcoiny i uzależnić od nich siłę głosu. I takie proste narzędzie można "sprzedać" tysiącom grup i organizacji na całym świecie to podejmowania decyzji z uwzględnieniem poziomu zaangażowania członków.
Każdy kto miał kiedykolwiek cokolwiek do czynienia z NGO wie, że takie narzędzie ma ogromny potencjał, bo rozwiązuje realny problem. Gdyby jeszcze do tego miało jakiś przyjazny UX, to jako @fundacja i @krolestwo jesteśmy w stanie promować to jako innowację w trzecim sektorze. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że motywacja do używania czegoś takiego kompletnie nie jest związana z ceną HIVE. Ludzie sami przyjdą i zostaną, bo zadbają o to organizacje. Nie będzie trzeba nawet wydawać 50K na nagrody.