Już dwadzieścia lat temu miała miejsce jedna z wystaw, które sprawiły mi największą przyjemność. Wystawa poświęcona pracom polskich artystów, które powstały podczas ich wędrówek po Włoszech. Nie można byłoby myśleć o realizacji takiego przedsięwzięcia, gdyby nie pomoc wielu ludzi, którym spodobał się ten pomysł. Moich koleżanek z Działu Malarstwa Polskiego MNW, zwłaszcza nieodżałowanych Krystyny Znojewskiej i Anny Tyczyńskiej, Zofii Weiss, Krystyny Mart, Tomasza Igrzyckiego, pracowników Muzeum Sopotu, których nazwisk już nie pamiętam (straszne!) i wielu, wielu innych. Pomysł chyba okazał się trafiony, bo od tego czasu wystawy na temat obrazu Włoch w sztuce co jakiś czas pojawiają się w polskich muzeach.