Dzisiaj jak i wczoraj ani chwili spokoju. Wczoraj sprawy przeprowadzkowe, dzisiaj też częściowo pakowanie gratów i 3 godziny jazdy za prezentem urodzinowym dla żony. Chciała sobie kupić słuchawki takie żeby miały ANC (aktywna redukcja hałasu) i kolor beżowy. A takie jak się okazało nie było najłatwiej znaleźć. Byłem w jednej galerii, drugiej, a w trzeciej facet powiedział że mają takie słuchawki jakie potrzebowałem w… pierwszej galerii w której byłem. Nie wiedziałem że jest tam też Euro RTV. Tak to jest jak się goni zakręconym po ledwie trzech godzinach odsypiania nocki. Trochę mało i średnia snu po tych czterech nockach wyniosła 5,5h dziennie. Bywało gorzej 😄 Niedługo trzeba się zbierać do poduchy. Jutro czeka nas trekking na Babią Górę. Pogoda iście wakacyjna, żal tego nie wykorzystać. Możliwe, że ostatni taki dzień w tym roku.
