Achilles wciąż dokucza, treningów brak, formy zero, więc jedyny możliwy cel na dziś to "dotrzeć do mety" 🤪
👑Korona Śląskich Półmaratonów zdobyta 😃
Bieg wystartował kilka minut po 9tej.
Temperatura była wysoka (sporo ponad 20 st. C), i rosła z każdą minutą biegu 🤪🔥
Wiedząc doskonale o braku formy, postanowiłem wystartować spokojnie, wraz z grupą biegaczy na 2.15 h.
Do 10go kilometra biegło mi się bardzo dobrze, później przypomniała o sobie kontuzja achillesa, i zwolniłem, z myślą, by tylko zameldować się na mecie.
Starałem się pilnować tętna.
Na podbiegach mocno zwalniałem, ale postanowiłem sobie, że nie zmieniam truchtania na chód, i to udało się osiągnąć przez całą trasę 💪
Mnóstwo osób maszerowało na podbiegach, gdyż temperatura w słońcu (w okolicy 30 st. C) skutecznie "ścinała z nóg" 🔥🤪😰🫠🌞
Na ostatnich dwóch kilometrach czułem się zaskakująco nieźle (jak na takie warunki pogodowe), i postanowiłem powalczyć, by spróbować złamać 2 godziny.
Niestety żar lejący się z nieba spowodował jedynie wybicie tętna w górę w okolice 180 bpm, a tempa nie udało się zwiększyć na tyle, by złamać 2 h na mecie.
Najważniejsze, że dotarłem do celu, i zrealizowałem plan zdobycia Korony Półmaratonów Śląskich 👑
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io