
Dzień zacząłem od klasyki – poranny pomiar: waga, mięśnie, woda i oczywiście tłuszcz, który jest tu najważniejszy.
Wyniki idą w dobrym kierunku – tłuszcz powoli spada, masa mięśniowa rośnie.
Pełne podsumowanie wrzucę jutro, jak tylko wpadną mi statystyki ze Stravy po dwóch tygodniach, ale już teraz mogę powiedzieć jedno – jest progres 💪
Started the day with the usual routine: weight, muscle mass, water, and of course, body fat – the key metric.
Things are heading in the right direction: fat down, muscles up.
I’ll post a full summary tomorrow once I get my two-week Strava stats, but for now – progress looks solid 💪


Dziś trochę roboty na działce. Docelowo czeka mnie wyzwanie – ścięcie ogromnej wiśni, ale póki co zrobiłem rozeznanie i zaplanowałem front robót na przyszły tydzień. Przy okazji przygotowałem do transportu część wcześniej ściętego drzewa.
Pogoda idealna – słońce, lekki chłód, zero wiatru. Idealny dzień, żeby coś ogarnąć na świeżym powietrzu.
Some work on the plot today. The main goal ahead is taking down a huge cherry tree, but for now, I did some prep work and planned the tasks for next week. I also got part of the previously cut tree ready for transport.
The weather was perfect – sunny but not too warm, just right for getting things done outdoors.





Najlepsza część dnia to oczywiście trening. Garmin rozpisał bieg bazowy – 40 minut w tempie 5:55/km. Skupiłem się na niskim tętnie, ale mimo to średnia wyszła nieco lepsza – 5:50/km.
Fajny, spokojny bieg w pięknych okolicznościach przyrody, a na koniec bonus – lądowanie szybowca tuż obok ścieżki. Idealne zakończenie treningu.
The highlight of the day was definitely the run. Garmin suggested a 40-minute base run at 5:55/km. I focused on keeping my heart rate low, yet ended up a bit faster at 5:50/km.
Great, easy-paced session surrounded by nature, and the cherry on top – a glider landing right next to the track. Perfect finish.




Po treningu – szybki obiad, chwilka odpoczynku i dalsze prace wokół domu aż do zmierzchu.
Fajny, produktywny dzień – trochę ruchu, trochę pracy, sporo satysfakcji.
Lubię takie dni, kiedy wszystko się zazębia i kończę z poczuciem, że naprawdę coś zrobiłem.
After the run – quick lunch, short rest, and then more work around the house until dusk.
A good, productive day – some exercise, some work, and a lot of satisfaction.
I really like days like this, when everything clicks and I end it feeling that something meaningful got done.

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io



