Była uśmiechnięta, skromna klientka z tatuażem i od niej był napiwek w aplikacji. O tym się dowiedziałem - po około 2 godzinach.
Mamy jeszcze napiwki gotówkowe - ich nie liczę bo to zazwyczaj wyrównanie przy wydawanie reszty. Łatwiej nie liczyć bo ich suma to mniej niż 5%.
Potem było jedno za drugim. Zamówienia z Wolt. A planowałem by skupić się na Uberze. Na ale zlecenia były od "niebieskiego".
Najdziwniejsze zlecenie było z jednej kawiarni do drugiej...tej samej sieci. Wyglądało to na przewóz zaopatrzeniowy choć paczka była standardowa, niezbyt wielka, ale ciasteczka teraz też są niewielkie.
Dziwne bo ile lat jeżdżę to nie było jednak zleceń z paczką od Maca do Maca czy od Starbucksa do Starbucksa.
Drugi dzień z rzędu było bardzo dużo (niemal połowa) zleceń gotówkowych. Wiążę się to z koniecznością wpłat przez dziwną stronkę Aircash. Dziwi mnie to, ale na szczęście mam sporo drobniaków. Jeszcze.
Widokowo jechałem w górę i dół windą z widokiem na falowca. Już tędy jechałem także zdjęć nie ma. Na insta zamieściłem toaletkę (rolkę).
Kolejny dzień używałem moich własnych aplikacji. Sprawdzają się i jeszcze je udoskonalam. Zdaje sobie też sprawę , że są bardzo nastawione na moje preferencje.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io