Wczorajszy dzień to był dzień dwóch wycieczek.
Nie zdarza się to często, ale taka forma jest wskazana w pracy przewodnika. Dwie wycieczki oznaczają, że są to wycieczki względnie krótkie. Czas mamy ograniczony, więc w jego ramach trzeba jak najbardziej zainteresować grupę i przekazać im najważniejsze informacje.
To były dwie różne grupy. Pierwsza – z kujawskiego Ciechocinka, który to całkiem dobrze znam. Było więc sporo punktów zaczepienia, wręcz rodzinnych powiązań. Sama młodzież, w zasadzie dzieci, bardzo sympatyczne – naprawdę miło mi się ich oprowadzało. Dodatkowo miałem podwózkę niemal pod sam dom, bo kolejną atrakcją grupy było zwiedzanie Oliwy, a potem wizyta w oliwskim McDonaldzie. Dzięki temu miałem bliżej do domu, a jeszcze w autokarze zdążyłem im trochę poopowiadać przez mikrofon o Gdańsku.
Druga grupa to początek trzydniowej serii oprowadzania warszawskiej młodzieży na krótkiej trasie – od portu i Góry Gradowej po Długie Ogrody. Tak też zaczynam zwykle takie wycieczki: od pokazania pięknego widoku na miasto z Góry Gradowej. Następnie różnymi trasami idę z grupami przez miasto, pokazując im Długą, Długi Targ, Mariacką i to, co da się zobaczyć po drodze. Bardzo fajna młodzież – przyjemnie było po prostu z nimi porozmawiać.
Dziękuję za uwagę.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io