Szantażyk i moje zasady dostawcy

@racibo · 2025-10-29 23:53 · polish

Ta praca się zmienia i już zmieniła. Bardzo dużo zależy od firm sterujących aplikacjami, ale dużo też zależy od nas dostawców. Trzeba balansować i starać się zachowywać przyzwoicie i ludzko. Tak to widzę. Dlaczego o tym piszę?

Ostatnia dostawa była do klientki, która pomyliła adres. Nie była to mała pomyłka. Ponad 4 kilometry więcej, czyli miałem jechać dwa razy dalej. Według standardów powinienem zapytać suport a następnie wrócić do restauracji i tam oddać torbę z jedzeniem. Resztą zajęli by się organizatorzy zamieszania a ja mógłbym np. dostać następne zlecenie.

Tylko, że dochodzi czynnik ludzki. Dostawa musiała by wrócić do restauracji, przejść różne porozumienia a potem zamówienie musiałoby się powtórzyć z prawidłowym adresem. Zadziałałem szybciej. Najpierw skontaktowałem się z klientką i z nią dogadałem możliwość mojego dojazdu do domu. Zaznaczyłem jednak, że to daleka droga i musimy się jakoś dogadać.

Dogadaliśmy się. Pomogłem. Dowiozłem w 20 minut. Przy przekazywaniu przeprosiłem za "szantażyk", ale zaznaczyłem, że gdyby nie mój kurs do niej to tego jedzenia by pewnie nie dostała.

Tyle o tej sytuacji, ale ona pokazuje dylematy przed jakimi nieraz stajemy. - (1) Wziąć kolejne zlecenie, czy szybciej dostarczyć to które właśnie włożyłem do torby? - (2) Włączyć drugą aplikację teraz, dopiero przed blokiem, czy mieć ją cały czas w tle - niech dzwoni i proponuje? - (3) Pracować na wielu aplikacjach na raz? - (4) Które kursy odrzucać a które przyjmować? - (5) Kiedy i czy robić sobie przerwę?

Moje podejście to: 1 - tak, brać, zwłaszcza jeśli wszystko jest legalnie w ramach jednej aplikacji. To oznacza dla nas większy zarobek, ale niestety klient będzie miał jedzenie trochę później. 2 - w dwóch aplikacjach szukam kursu, a jak znajdę to drugą wyłączam. Ewentualnie przy dojeździe do celu włączam drugą by mieć większą szansę na ciągłość pracy. 3 - unikać jak się da dla komfortu psychicznego. 4 - improwizacja i szybka próba obliczenia kilometrówki i czasu zlecenia. 5 - jeśli to ma być praca to przerwy powinny być krótkie i owocne.

Czas na krótką fotorelację:

image.png Bardzo podobała mi się dostawa, która dała mi możliwość zobaczenia takiego widoku. W końcu to moja rodzinna ulica. Polanki w okolicach targowiska. Z takiej perspektywy jej jeszcze nie widziałem

image.png Niezwykłe codzienne widoki - wczoraj tęcza, dzisiaj księżyc na maszcie Olivia Star

image.png Zrobiło się ciemno, a ja polowałem na jakiekolwiek zlecenie by mieć te 200 złotych. N tym osiedlu było miło bo zauważyłem, że przez okno ktoś mnie wyczekuje śledząc moją pozycję na telefonie. Cieszę się, że dojechałem tam jak po sznurku (dzięki Open Street Maps!)

scrnli_54ZZQKIMMiua0N.png Na mapie widać, że było to bardzo lokalne jeżdżenie a ten najdłuższy kurs wyraźnie odstaje od innych. Aż się było trzeba dogadać :)

image.png

I oczywiście:

image.png

#polish #delivery
Payout: 0.000 HBD
Votes: 31
More interactions (upvote, reblog, reply) coming soon.