Narożnik ogrodowy/balkonowy DIY

@romualdd · 2025-08-31 22:59 · polish
Dobry wieczór Widzowie, dzisiaj opowiem Wam historię o tym jak robiłem od podstaw narożnik na balkon. # Dlaczego nie zamówiłem u stolarza Powodów całego ambarasu było co najmniej kilka: 1. Wprowadziliśmy się rok temu na dziko do nowego mieszkania, mamy dość duży balkon (ponad 17 m2) i nie chcieliśmy marnować drugiego z rzędu lata na siedzenie na pustym balkonie. 2. Impreza na roczek młodszej Córy i chęć ugoszczenia rodzinki. 3. Oszczędności. Trzeci powód w zasadzie decydował o wykonaniu, dwa pierwsze powody wcale nie uzasadniają tego, że trzeba taki mebel robić samemu. Wertowałem stolarskie strony internetowe i z mojego riserczu wynikało, że za narożnik o takich wymiarach trzeba dać około 4-5 tysięcy. Jako, że finansowo stoimy na minusie (kredyt itp.) to pomyślałem "co to to nie". Kilka telefonów po tartakach oferujących suszone drewno i jedna wycieczka do pobliskiego tartaku rozwiała moje wątpliwości. Za suszone drewno przeznaczone do takich zastosowań musiałbym dać ok. 600 zł (z tego co pamiętam), natomiast wycieczka do tartaku dała mi lepszą ofertę. Za 250 zł kupiłem drewno na narożnik o wymiarach ok. 2m na 1.6m i jeszcze mi zostało na jakiś fotel. Było to drewno jodłowe, niestety niesuszone i nieszlifowane. Niektóre belki mokre jak fix, ale cena kusząca. Kupiłem owo drewno i suszyłem je na balkonie przez 2 tygodnie (kilka razy przekładałem belki tak, żeby w miarę równomiernie schło). ![lawka_5.png](https://files.peakd.com/file/peakd-hive/romualdd/23xp6Uweyb2ukHoadKZyy7oV4f9mfArszeJt8vHmAcv6zhQVYhHwvYXqwExdP44nXgn8c.png) Wzorem do stworzenia narożnika był ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=xM1IULD3nCI. Dokonałem jednak kilku istotnych zmian konstrukcyjnych. Mianowicie, belki tworzące szkielet miały u mnie wymiar 7cm na 7cm, podejrzewam, ze ten gość z YT miał 10cm na 10cm lub grubsze. Dodatkowo, gościu z YT dysponuje profesjonalnymi narzędziami, a ja pierwotnie miałem tylko wkrętarkę, ręczną piłkę do metalu/drewna i jakieś inne drobne narzędzia. Z tego powodu, zrezygnowałem z połączeń ciesielskich - na takie zabawy musiałbym mieć frezarkę i jakieś niezerowe doświadczenie. Zdecydowałem się na śruby o długości 10cm, które wpuszczałem w belkę na głębokość ok. 3cm i - żeby zachować przyzwoite ramy estetyki - zakryłem te śruby kołkami bukowymi na kleju. Później odcinałem kołek i szlifowałem na równo z powierzchnią belki. Ale wracając do porządku rzeczy - najpierw oczywiście powstał projekt. # Projekt Projekt powstał w darmowym programie CADowskim - FreeCAD. Znałem wcześniej to oprogramowanie, ale nie korzystałem z tego, niemniej jednak kilka tutoriali na YT i już mogłem wykonać projekt narożnika. Na poniższym rysunku po lewej stronie widać dłuższą część narożnika, po prawej - krótszą. ![lawka_0.png](https://files.peakd.com/file/peakd-hive/romualdd/23t7FH8xppgf3ZMS7zv1UBjgnBKgqG8P1HdYpFarp48kfLFTug6pTVqb13E1rsChL1nc3.png) Wizualizcja ułożenia poduch dała mi wyobrażenie o tym jak głębokie będzie siedzisko. Projekt w programie 3D dał mi jasną odpowiedź jakie kawałki drewna potrzebuje i w których miejscach będzie łączenie elementów. ![lawka_000.png](https://files.peakd.com/file/peakd-hive/romualdd/23tGdwU8ngYCXadyiBktpMfqYToL99H1bqMhHQmnjdt5ohPKRW9qTVd2fe47qPpjGgv8d.png) # Bierzemy się do roboty Nie mam za wielu zdjęć z prac nad tym narożnikiem. Poniżej jedno przykładowe. Prace musiałem zacząć od szlifowania powierzchni belek i łat. Pierwotnie miałem się do tego zabierać wkrętarką i nakładkami do szlifowania, ale z pomocą przyszli znajomi, którzy pożyczyli mi szlifierkę oscylacyjną (tzw. bączek) i pilarkę tarczową do przycinania. Znacznie przyspieszyło to prace, ale i tak początek wyglądał dość nudno - pierwsze 5 lub 6 godzin szlifowałem wszystkie kawałki drewna ze wszystkich stron. Papier ścierny kupiłem na allegro w ilościach hurtowych (granulacja 150 i 220), więc nie musiałem przepłacać w marketach budowlanych. Na poniższym zdjęciu widać jeszcze ciemniejsze plamy w okolicach łączeń elementów. Starałem się zaimpregnować całe drewno, także w miejscach niedostępnych po skręceniu narożnika, aby uniknąć niespodzianek związanych z wilgocią. Do impregnacji użyłem oleju OSMO przeznaczonego do zewnętrz z symbolicznym pigmentem (ostatecznie chyba nawet nie widać tego koloru). Pigment jest niezbędny do zapewnienia ochrony UV, zupełnie bezbarwnych olejów niestety nie było do kupienia. ![lawka_1.jpeg](https://files.peakd.com/file/peakd-hive/romualdd/23wqiZw4FeS4Us7aXRxZHven7tFCt7kW3UxnLZcHrtRmaeCvAkbpE8wQ3wLYh5kyxf1dV.jpeg) # Pierwsze niespodzianki i modyfikacja projektu Złożenie dłuższej części narożnika dało możliwość odpowiedzenia sobie na pytanie czy będzie to wygodne czy też nie. Niestety odpowiedź była przecząca. Siedzisko było za płytkie - siedziało się po prostu niewygodnie. Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to to, że poducha na której się siedzi nie jest w pełni wykorzystana, ponieważ oparcie się na niej spiera, całe 10cm marnotrawstwa. Najprostszym rozwiązaniem było dołożenie belki lub łaty, która by wsparła element oparcia na całej długości. Tak też zrobiłem i jest to widoczne na pierwszym zdjęciu w tym poście. Narożnik nieco stracił na estetyce i zgrabności, ale i tak prawie tego nie widać. ![lawka_2.png](https://files.peakd.com/file/peakd-hive/romualdd/23tc1nzJ744dPRiYKWSaecH7UTeF6TpGksmGq4CvC3EjuqyNCT6tS7ooXmmbYs7C71KJF.jpg) A efekt został osiągnięty z powodzeniem. Musiałem jeszcze dokręcić do czoła przedniej belki jeszcze jedną belkę i przez to siedzisko jest nieco wysunięte (pierwotnie tak nie było). Akurat ta modyfikacja wygląda lepiej niż początkowy projekt. Ostateczna wersja narożnika widoczna jest na pierwszym zdjęciu. # Koszty Teraz nieco o kosztach narożnika. Nie podliczałem kosztów z jakąś wielką precyzją, przedstawię jedynie szacunki. Kosztorys: 1. Poduchy - na tym niestety nie dało się zaoszczędzić, kosztowały ok. 850 zł. Zamówione na allegro, celowaliśmy raczej w lepszy produkt i jesteśmy zadowoleni. Elementy, na których się siedzi są wypełnione jednolitym blokiem pianki, a nie wiórami. 2. Śruby łączące szkielet, wkręty do łat, łączniki kątowe, długie wiertło do nawierceń, podkładki filcowe - ok. 300 zł 3. Papiery ścierne - ok. 50 zł 4. Drewno - 250 zł 5. Dwie puszki oleju OSMO (sporo zostało z drugiej puszki) - 300 zł Wychodzi 1750 zł. Mógłbym jeszcze dodać te 250 zł na jakieś ukryte koszty, typu paliwo lub drobne rzeczy o których zapomniałem. Wychodzi to nadal 2000 zł, czyli połowę mniej niż zapłaciłbym u stolarza lub w markecie budowlanym. # Co dalej Ogólnie to jestem zadowolony z tego narożnika, siedzi się bardzo wygodnie i jest często eksploatowany :). Przeżył pierwsze ulewy, po których był cały mokry i drewno nie napuchło, nie skręciło się. Ciekaw jestem pierwszej zimy, ale powinien także dać radę :)
#polish #pl-hive #diy #pl-blog #pl-kbk
Payout: 0.000 HBD
Votes: 54
More interactions (upvote, reblog, reply) coming soon.