U początku kłopotów leży przeszłość. Tylko w gospodarce socjalistycznej mogły funkcjonować obuwnicze giganty. Pod koniec lat osiemdziesiątych Południowe Zakłady Przemysłu Skórzanego zatrudniały prawie 7 tysięcy ludzi, produkując po 26 tysięcy butów dziennie, z czego 80 procent szło na Zachód.
https://youtu.be/abUg-g6dnrE