Uwielbiam udzielać wypowiedzi serwisom informacyjnym. Zwłaszcza tym ogólnopolskim. Niemal na 100% przekręcą nazwisko. Rzadziej imię. No i oczywiście skrócą i pokroją wypowiedź tak, że wynika z niej coś zupełnie innego. Na przykład, że sytuacja jest kiepska, ale stabilna, bo... dostaniemy 400 milionów od rządu.
Oczywiście jako niekomercyjny lokal @krolestwo (lub raczej @fundacja) nie dostanie ani złotówki. Ja tymczasem w kolejnym zdaniu tłumaczyłem, że nigdy nie braliśmy pieniędzy od państwa i dlatego jest stabilnie, bo zawsze było ciężko. Ot, prawda ekranu. A Herbert ostrzegał: "niebezpieczne są słowa / które wypadły z całości".
Ale marudzenie zostawię mojemu bratu bliźniakowi - Davidowi Isaacowi. Wiem, że tak naprawdę powinienem się cieszyć, że cokolwiek powiedzieli. Do tego bez proszenia, sami z siebie. Cóż, zawsze jest to szansa dotarcia do kogokolwiek, z informacją, że Królestwo w ogóle istnieje. Kiepsko, ale stabilnie.
PS. Jakby ktoś chciał sobie obejrzeć, to materiał znajdzie tutaj. Zaczyna się w 6 minucie 57 sekundzie.